Pewnie mijaliśmy się gdzieś na ulicy Krakowa dużo razy

Ale dopiero po tym, jak Oskar wrócił do Krakowa po wyjeździe do Szwecji w celach zawodowych, nasze drogi wreszcie się skrzyżowały. Odkryliśmy, że dzielimy wiele wspólnych zainteresowań, takich jak miłość do natury i nasza fascynacja ogrodami botanicznymi. Razem spełniliśmy nasz wspólny sen o stworzeniu własnego sklepu z roślinami.

Dobra, ale dlaczego napisaliśmy "paprotki" ("ormbunkar" po szwedzku) z błędem?

Z miłością do roślin i fascynacją brutalizmem nazwaliśmy nasz sklep „Ormbunker”, by połączyć nasze pasje w jednym słowie.

Chcieliśmy stworzyć coś innego.

Często, kiedy kupowaliśmy rośliny, brakowało nam tej wspaniałej historii, która stoi za każdą z nich. U nas możesz więc poczytać interesujące informacje o roślinach, podczas gdy robisz zakupy. Jeśli masz więcej pytań, zawsze możesz poprosić nas o radę!

Zapytaj nas!